
Pleśń, nieszczelny dach, krzywe podłogi, problemy z instalacją elektryczną, brak uszczelek w oknach – lista awarii i niedoróbek, z którymi borykają się mieszkańcy Kolonii Zgorzelec, jest długa. Rewitalizacja familoków w Bytomiu kosztowała ponad 39 mln zł. Co poszło nie tak?
https://dziennikzachodni.pl/plesn-krzywe-podlogi-i-zimne-kaloryfery-w-wyremontowanych-familokach-w-bytomiu-niektore-z-budynkow-stawialismy-na-nowo/ar/c1p2-27263805
Taniej byłoby ten bezwartościowy poniemiecki syf badziew
zburzyć niźli topić w tym pieniądze. Bytom ma za dużo kasy chyba albo komuś
odbiło. Za 39 milionów to można było nowe i nowoczesne osiedle postawić. Pod
warunkiem że ten ściek staw obok już nie capi odchodami.
w takie syf poniemieckie ruiny na 'wygwizdowie'
zainwestowano *uj wie po co 39 milionów - a to nie koniec ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz