... ja - Jan Pawul - Ślązak narodowości polskiej !! ______________________________________________________________________ Ślązak z wyboru (1972) i do końca ... |
Dziwi trochę zabieganie o status podobny do statusu kanadyjskich Indian czy australijskich Aborygenów. Duma z bycia równoprawnym obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej - powinna być rzeczą w pełni satysfkcjonujacą. Chyba, że jest to nie na rękę różnym antypolskim aktywistom. Opowiadanie się po stronie niemieckiej historii i niemieckich interesów coraz bardziej eliminuje ich z grona obywateli Rzeczypospolitej Polskiej
przysięga
wojskowa powstańców:
"Przysięgam przed Bogiem Wszechmocnym i
Wszechwidzącym, że Górny Śląsk przed Niemcami bronić będę, że tajemnic
organizacyjnych nawet pod groźbą śmierci nie zdradzę, że rozkazy Polskiej
Organizacji Wojskowej sumiennie wykonywać będę.”
Na Śląsku mieszkają Ślązacy. Ślązacy to znaczy ludzie
mieszkający, pracujący, tworzący rodziny i umierający na Śląsku - wszyscy równi
- bez sztucznych podziałów na Ślązaków lepszych i gorszych w czym lubują się
hanysiaki.
Każdy kiedyś tu przybył. Jeden wcześniej drugi później i
nie widzę powodu aby ci ‘wcześniejsi’ mienili się właścicielami Śląska i
traktowali ‘późniejszych’ gorzej.
Moja matka (podobnie jak miliony innych), przyjechała tu
ufna że Śląsk to Polska a nie jakieś oderwane od realu HANYSIAKOWO – wrogo
nastawione do wszystkich nowych przybyszów. Ubliżaliście jej od „chadziajek” bo
czytała setki polskich książek i mówiła czyściutko po polsku, a nie tą waszą
hanysią blablaniną. Jak myślicie – czy te wyzwiska wzbudzały jej albo moją
sympatię do was ?? Cierpieliśmy to wasze poniżanie, a jakże, a złość narastała
latami.
Śląsk to ponad 5 milionów ludzi a tylko 230 tysi
'hanysiaków' wyrywa się z tej społeczności jak jakiś "lud wybrany" -
opierają się integracji z większością. Język śląski to język polski i nie
potrzeba tu uznawania 'hanysiej gwary' za język bo to tylko skok na kasę z
budżetu i przywileje - niepotrzebne podjudzanie do poróżnienia ludzi.
Na Śląsku ALBO I W CAŁEJ POLSCE powinno się zorganizować
referendum w sprawie uznawania lub nie hanysiej gwary za „śląski język” – tak
samo jak w sprawie uznania hanysiaków za mniejszość etniczną i jakiś „naród”
oddzielny od Polaków w Polsce. No bo uznanie tego ich badziewiu to w jakimś
sensie zgoda na oderwanie Śląska od Polski.
A póki co mamy tu niewielką grupkę ortodoksyjnych
hanysiaków (230 tysi) którzy bezkarnie wyzywają 5 milionową większość Ślązaków
mówiącą w Polsce językiem polskim od „wulców, goroli, chadziajów czy
krojcoków”.
Doradzają też takie cuda:
Jakiś hanysiak Mac
Tind napisał na jakimś publicznym Forum:
Mac Tind --- zapamietaj: jesteś na Śląsku gościem. Albo szanujesz gospodarzy, albo wracaj do siebie.
Moja odpowiedź --- to właśnie wy hanysiaki - jakimż
to ja jestem gościem w swojej ojczyźnie Polsce - na polskim Śląsku ??! Gościem
to ja byłem w UK, USA albo innych obcych państwach ale nie w regionie mojej
ojczyzny Śląsku - gamoniu niedouczony !! Takie cudactwa mogą powstawać
jeno w ciężko pochorowanych mózgowiach jak hanysie ... --- nigdzie nie
zamierzam wracać bo jestem tutejszy - to moja ziemia i miejsce na tej ziemi -
no i nie śląskość mnie brzydzi tylko zapyziałe hanysiarstwo - hańba i zakała
Śląska od zawsze !! Nigdzie w
Polsce nie spotkasz takiego wynaturzenia !!
Kto nie chce w Polsce mówić po polsku tylko blablać
hanysią gwarą i kto nie chce być w Polsce Polakiem tylko nie wiadomo kim --- to
jego problem a nie państwa, Europy, itd. Na wygłupy w demokracji może sobie
pozwolić każdy i na tym sprawa się kończy --- AHA! --- kabaretowe wygłupy
'kohuta' w Parlamencie EU z hanysią gwarą skończyły się jedynie pośmiewiskiem
na całą Europę
Mamy
zatem ustalone że:
Hanysiaki nazywają takiego, który tu kiedyś zamieszkał (oni też tu kiedyś przybyli i zamieszkali –
ale niedorozwinięty umysłowo zapomina o tym fakcie!!) – max i total
obraźliwie - "GOROL", "WULC" / "WULEC" albo „CHADZIAJ”, a jego urodzone na Śląsku (w
Polsce) dzieci z niemiecka i po rasistowsku - „KROJCOKI” czyli „KRZYŻÓWKI”
(znamy takie brzydactwa z historii Niemiec i Europy lat ’30-‘40.
Czymże byłby Śląsk bez wspaniałych ludzi, Ślązaków gdyby
tu kiedyś nie zamieszkali ?? A no byłby zadupiem totalnym, upadłym i
wymagającym stałej pomocy socjalnej !!
Na Śląsku 'gorol' (taki wróg) to określenie wysoce obraźliwe
i tylko tak jest tu od zawsze używane przez hanysiaki przeciwko ludziom
mówiącym na Śląsku czyli w Polsce czysto po polsku i osiadłym tu z różnych
przyczyn życiowych. Tak to sobie niedouczony i często patologiczny element
tubylczy wymyślił i z lubością stosuje ... Niestety i trudno. Jest jak jest i
trzeba z tym badziewem żyć ...
Śląsk był albo czeski albo niemiecki albo polski -
zwykłe pogranicze gdzie ludzie mieszali się od początku. Czyjeś toto musi być i
najlepiej się stało że zostało polskie i czeskie, a przy okazji polskie na
wyraźne i zdecydowane -TAK DLA POLSKI- wyrażone zbrojnie przez Powstańców
Śląskich i narody Europy.
--- Z tym "językiem śląskim" to gruba przesada.
90% tego niezrozumiałego dla "goroli" to germanizmy. Reszty nie
zrozumie ktoś mało inteligentny. Jak ci apologeci "języka śląskiego"
chcieli by go zunifikować skoro jest tyle różnic w gwarze w poszczególnych
częściach Śląska. Inaczej "godają" w opolskim, inaczej w cieszyńskim
a jeszcze inaczej u nas, a w Siemianowicach jeszcze do tego "syczą". I
co? Dla całego państwa Śląsk jaki miał by być jeden dialekt?W naszej
przepięknej Polsce jest wiele obszarów etnicznie różnych i co? Zaraz robić
odrębne państwa? Mało mamy problemów? Jak widać jednak oszołomów wciąż nie
brakuje
--- "Zadeklarowany język – śląski W spisie powszechnym znalazło
się także pytanie dotyczące języka domowego – 457 900 tysięcy osób wskazało, że
używa języka śląskiego. 53,3 tysiące z nich twierdzą, że używają ślonskiej
godki wyłącznie w domu.
1.) nie ma języka śląskiego jest jeno gwara regionalna
jakich ci w Polsce wiele !!
2.) jakąż narodowość może zadeklarować Polak w Polsce na
polskim Śląsku ? Przecież nie pochodzi z innego narodu jak Anglicy czy Niemcy,
nie ma innego państwa / ojczyzny !! Przejawem poważnej choroby mentalnej jest
ślepe (bez względu na fakty) wykrzykiwanie że jest się "narodowości
(science fiction) śląskiej i że "gwara hanysia" jest językiem - bo
nie jest !!
3.) "opcja niemiecka" chce oderwania Śląska od
Polski - no ale tego bez 4 Powstania Śląskiego (3 były za przyłączeniem Śląska
do Polski) czyli poważnego rozlewu krwi nie da się wykonać !!
4.) wyniki spisu świadczą o tym że młodzi olali tzw.
'śląskość' - rodziców i dziadków - radykalną, wywrotową, zniemczoną. Chcą być
nowoczesnymi ludźmi Ślązakami w Polsce, Europie, a ze skłóconego o bzdety
Śląska marzą uciec !!
--- W Monachium też mówi się dialektem i nikt tam nie myśli
o tym że nie jest Niemcem a bajerokiem , to samo jest w wielu rejonach europy
ino unos jakieś grupki chcą być lesze od innych.
--- Jestem Ślązakiem z dziada pradziada. Z ogromnym
zdziwieniem i dezaprobatą czytam i słyszę te idiotyczne opinie mówiące o tzw.
narodowości śląskiej i języku śląskim! Te pojęcia na bazie historii i wiedzy
naukowej NIE ISTNIEJĄ! Ślązacy stanowią grupę regionalną tak jak np. górale
podhalańscy, Wielkopolanie, itp. Nie ma języka śląskiego tylko jest gwara
śląska! Czy ci, którzy mówią o narodowości śląskiej nie znają istoty Powstań
Śląskich? Istotą tych powstań była walka o powrót do macierzy tj. Polski! Te
błędne określenia o narodowości śląskiej są niczym nie uzasadnioną butą w imię
jakiejś prymitywnej rzekomo wyższości. A kim są? Ni pies ni wydra, coś na
kształt świdra (cytuję stare znane porzekadło)!
--- Księstwo śląskie było przez wieki rządzone przez Piastów śląskich czyli jak by
nie było powiązane z Polską bo książęta piastowscy rządzili swoimi księstwami
po rozbiciu dzielnicowym. A ty jesteś historycznym ignorantem. Jeszcze jedno - gwara
ślonsko jest bardziej podobno do polskiego niż do niemieckiego czy czeskiego.
--- Mieszkasz w Polsce na wyzwolonym z łap niemieckich
Śląsku, (Powstańcy ginęli w 3 powstaniach w walce z Niemcami aby Śląsk
przyłączyć do Polski) żresz nasz chleb i korzystasz z dobrodziejstw państwa.
Nie muszę cię nazywać Polakiem bo i tak nim jesteś choćbyś nie wiem co, bo nie
masz innego państwa, państwowości !! --- nigdy nie byłeś i nie jesteś narodem
jeno małą, radykalną i krzykliwą (230 tys.) grupką etniczną.
--- Tusk obiecał, że jak PO dojdzie do władzy to wprowadzą na
Śląsku w szkołach naukę języka Śląskiego. Czy ktoś go poinformował, że odmian
tej gwary jest kilka jak nie kilkanaście. Poza tym są rejony w regionie gdzie
gwarą posługują się nieliczni, to co dla trojga, czy tam pęciorga dzieci będą
prowadzić lekcje języka śląskiego? Donald chce pozyskiwać elektorat, ale jak
się coś obiecuje, to trzeba najpierw konsultować to z kimś mądrzejszym od
siebie. To, że nie ma kogoś takiego w jego otoczeniu to w niczym nie
usprawiedliwia.
--- Tylko 460 tysi używa hanysiej gwary, a Ślązaków jest 5
milionów czyli wychodzi lekko że językiem śląskim jest polski !!
--- Śląsk i Polskę starałem się opuścić kilka razy ale zły
los nie pozwolił i żyję tu z przymusu i tu skończę tak jak moi przodkowie czy
rodzina --- groby rozsiane po Śląsku !!
---- "Łatwiej być głupim i leniwym niż złym. Ktoś, kto
nosa nie wychyla poza swój zaścianek, kto święcie wierzy w to, co powie ksiądz
niedouczony, kto ledwie potrafi złożyć litery i czyta tylko kalendarze, łatwo
odda swój rozum wszelkim bzdurom i uprzedzeniom [...]."
--- za stary jestem żeby cokolwiek mylić --- nie było i
nie ma narodu (bzdet) śląskiego bo nigdy nie było takiego państwa, a w związku
z tym nie ma też obywatelstwa śląskiego - jedyne jakie jest możliwe na polskim
Śląsku to obywatelstwo polskie dostępne dla narodu polskiego --- pokaż ty albo
inne hanysiarskie ćwoki wiarygodny i prawdziwy dokument "narodowości
śląskiej" --- czekam
--- fakt jest taki że nie ma państwa Śląsk to i narodu
takiego nie ma. Jest tylko region Polski a w Polsce żyją Polacy w różnych regionach
ale Polacy:-)
--- to jest do-gory-nogami jak wszystko co hanysie.
Jesteś tylko Polak co mieszka na Śląsku i dlatego mówią o tobie Ślązak. Jaki masz
polski akt urodzenia czy z „państwa śląskiego” ??? :-))))))))
--- "Wysokie natężenie patologii i zakamuflowana opcja niemiecka" --- prezes ‘pis’ o Ślązakach.
--- !! taka medialna propaganda !! --- a reszta 4,5 miliona
ludzi którzy tu mieszkają to kto - luft ? Ślązaków jest około 5 milionów bo
tyle ludzi mieszka na Śląsku, a tylko 470 tysi używa gwary, a 230 tysi wypiera
się polskości na polskim Śląsku i są nie wiadomo kim ... To tylko część Śląska,
który jest złożony. Nie życzę sobie nazywania Ślązaków "mniejszością"
bo jesteśmy Polakami jak inni w Polsce tyle że z innego regionu !!
--- FAKTY - 230 tysi zadeklarowało Śląskość, a 470 chyba
że używa hanysiej gwary ale jako czegoś poza językiem podstawowym na Śląsku
czyli polskiego. Sam bym zadeklarował Śląskość jako mieszkaniec Śląska ale
wtedy by wyszło że wypieram się Polskości. Wybór zatem był prosty. Śląsk jest
polski bo mieszka tu prawie 5 milionów ludzi z czego tylko 230 tysi wypiera się
polskości na rzecz hanysiarstwa. A zatem wypowiadające się ludki na
podobieństwo wrogów Polski i polskości (niektórzy krzyczą o sobie
"narodowość śląska - science fiction:-) --- chyba nie powinni piać z
zachwytu. W ciszy wiedzą że ponieśli porażkę w stosunku do poprzedniego spisu.
Otóż młodzi wypieli się już dawno na Śląskość. Wolą polski, angielski, Europę,
świat, postęp, nowoczesność, a nie zapyziałe Ślązactwo i zniszczony Śląsk.
Większość myśli o emigracji ze Śląska - TAKIE FAKTY.
--- Za stary jestem żeby cokolwiek mylić --- nie było i
nie ma narodu (bzdet) śląskiego bo nigdy nie było takiego państwa, a w związku
z tym nie ma też obywatelstwa śląskiego - jedyne jakie jest możliwe na polskim
Śląsku to obywatelstwo polskie dostępne dla narodu polskiego --- pokaż ty albo inne
hanysiarskie ćwoki wiarygodny i prawdziwy dokument "narodowości
śląskiej" --- czekam :-)
--- jestem śląski nacjonalista ale w wydaniu polskim
czyli zdrowym
---- fakt jest taki że nie ma państwa Śląsk to i narodu
takiego nie ma. Jest tylko region Polski a w Polsce żyją Polacy w różnych
regionach ale Polacy:-)
--- Hanysia gwara to tylko gwara jakich tu pełno, a nie
język !!! gwara śląska jest językiem polskim tyle że max zabrudzonym
germańskimi i czeskimi naleciałościami - TO NIE JĘZYK TYLKO GWARA REGIONALNA !!
--- Ludność Śląska czyli Ślązacy to około 5 milionów
podług pół miliona tych gęgających w/w gwarą i nie życzą sobie być mniejszością
tylko pełnoprawnymi Polakami w Polsce !!
--- jak się z hanysiakami żyje ponad 50 lat obok to się
wie że dla was jeno 'raich' jest ojczyzną i chcielibyście polski Śląsk przekształcić
w kolonię niemiecką ("opcja niemiecka") !!
--- uznania śląskiego za język regionalny (rok 2021):
„Uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, a tym samym objęcie go
ochroną wynikającą z tego tytułu, może spowodować podobne oczekiwania u
przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować swoje lokalne
»języki« (gwary, dialekty). (…) Uznawanie istnienia kolejnych dialektów jako
języków regionalnych mogłoby w rezultacie doprowadzić do paradoksalnej
sytuacji, w której społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej składałoby się
wyłącznie z osób posługujących się odrębnymi językami regionalnymi bez
istnienia narodowego języka ogólnego".
---------------------------------
* "hanysiaki" --- TACY POŚRÓD NAS 5
MILIONÓW ŚLĄZAKÓW CO TO CHCĄ ŚLĄSK ODERWAĆ OD POLSKI - WYPIERAJĄ SIĘ
NARODOWOŚCI POLSKIEJ I z gwary hanysiej którą tu włada tylko 460tysi ludzi chce
zrobić język śląski podczas gdy my już mamy język śląski - jest nim polski.
--- Ślązacy to nie jest żadna mniejszość etniczna. Żyje nas Ślązaków tu na polskim Śląsku ponad 5 milionów i jak już to jesteśmy większością w Polsce a nie żadną mniejszością i to jeszcze etniczną. Jesteśmy tacy sami jak reszta narodu polskiego i nie życzymy sobie (my większość) jakiegoś szczególnego traktowania, przywilejów czy obciążania budżetu państwa jakowąś jałmużną na rzecz Ślązaków.
Owszem jest tu jakieś pół miliona takich co to z uporem osła albańskiego blablają tą swoją hanysią gwarą, wypierają się polskości i uważają sami siebie (bo nikt inny tak nie uważa i nie uznaje tych wybryków) za odrębny naród z własnym językiem.
Fanaberie grupki ludzi, którym marzy się prywatne księstwo na Śląsku.
Po co ta maskarada ? A no dla kasiory – jasna sprawa. Jak ich się uzna z mniejszość i gwarę za język to będzie można capić kasiorę z budżetu Polski na przeróżne bzdety !!
--- ŚLĄSK JEST NORMALNYM I TAKIM SAMYM REGIONEM POLSKI JAK WSZYSTKIE INNE.
--- Oto opinia MSWiA w sprawie poselskiego projektu (KO,
PSL, Lewica) nt. uznania śląskiego za język regionalny (rok 2021): „Uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, a tym samym
objęcie go ochroną wynikającą z tego tytułu, może spowodować podobne
oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych, chcących pielęgnować
swoje lokalne »języki« (gwary, dialekty). (…) Uznawanie istnienia kolejnych
dialektów jako języków regionalnych mogłoby w rezultacie doprowadzić do
paradoksalnej sytuacji, w której społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej
składałoby się wyłącznie z osób posługujących się odrębnymi językami
regionalnymi bez istnienia narodowego języka ogólnego".
TAK TRZYMAĆ !! i nie dawać się wymanewrować zgrai
krzykaczy ze Śląska bo większość ma to w dupie i chce tu żyć spokojnie bez
urzędowego stawiania jednych nad drugimi / rasistowskich podziałów !! …
Jak
odhanysić / odchamić Śląsk ??
Jak tu systemowo, obyczajowo czy kulturowo odchamić Śląsk w sposób zorganizowany czy co – no bo tylko tu w sposób zorganizowany ubliża się i wyzywa innych niż hanysiarstwo ludzi. To taki lokalny rasizm, faszyzm, podziały nabyte zapewne w czasach okupacji niemieckiej Śląska i ludów tu zamieszkałych.
Migracje ludzi od zawsze są widoczne w wielu miejscach świata ale czegoś tak ohydnego jak na Śląsku nie było i nie ma nigdzie no może za wyjątkiem hitleryzmu w Europie kiedy to Niemcy stworzyli i rozbudowali podziały, nazewnictwo na nich i innych. Oni rasa panów / aryjczycy i inni czyli pozostali / gorsi – tacy gorole, wulce, chadziaje i krojcoki.
Podziały i
wyzwiska stosowane na Śląsku przez hanysiaki siłą rzeczy kojarzą się z rasizmem
i faszyzmem niemieckim. Nigdzie w Polsce nie dzieli się i nie wyzywa tak
ohydnie ludzi. Niemcy na hanysiaki wymyślili dawno temu termin HANYS. No a
potem oni poszli tym torem i stworzyli wielość wyzwisk na określanie nowo
przybyłych.
Nigdy się nie asymilowali z nowymi i swoim zachowaniem
blokowali współżycie społeczne. Wysoce to szkodliwe ale tak tu jest. Mała
grupka 230 tysi terroryzuje 5 milionową większość Ślązaków i uzurpuje sobie
prawo do tej ziemi. My większość nie używamy hanysiej gwary bo i po co ?!
Hanysiaki to też Ślązacy czyli cześć składowa całego Śląska tyle że oni drą
mordy najgłośniej w sprawie podziałów, wykluczeń itp. !! Wysoce to szkodliwa
grupka jak to Kaczynski określił „ patologiczna opcja niemiecka na Śląsku” !!
Przypuszczam jednak że współcześni Niemcy nie chcieliby z tym mieć nic wspólnego
…
--- Kaczyński mówiąc „opcja niemiecka” z pewnością nie
miał na myśli wszystkich Ślązaków ponad 5 milionów jeno tą 230 tysięczną wredną
i krzykliwą grupę drących mordy radykalnych hanysiaków, pato-niemiaszków !!
--- W USA nikt przyjezdnych nie wyzywa, a przyjeżdżają
tam tysiące – ciekaw jestem czy i jak (jeżeli?) Niemcy z Aachen, Hamburga czy
Dusseldorfu wyzywają emigrantów ze Śląska i Polski ?
Spätaussiedler ?
https://wachtyrz.eu/spis-slazakow-w-niemczech/
Ostrożne szacunki liczą obecnie około 2 miliony Górnoślązaków w Niemczech, bardziej odważne szacunki spekulują o ponad 4 milionach Ślązaków w Niemczech przy czym w tej liczbie zawarta jest nie tylko suma wszystkich imigrantów ze Śląska, ale również ich potomków używających gwary śląskiej.
No to więcej ich tam niż na Śląsku, a zatem zasadne pytanie walczą tam tak jak tu aby ich gwarę hanysią Niemcy uznali za język / --- mają jakoweś szanse ?
Warto też wiedzieć kim oni są ?? Były Minister Spraw Zagranicznych RFN i kandydat na kanclerza z ramienia SPD w wyborach 2013, Siegmar Gabriel, często opowiadał o swoim ojcu z Górnego Śląska, będącym zagorzałym nazistą. Ja znam takich co to się chwalili przed wyjazdem do Niemiec SS-mańskimi papierami w rodzinie !!
Również ojciec czołowego polityka niemieckich liberałów ze Szlezwika-Holsztynu, Wolfganga Kubickiego, pochodził z Górnego Śląska. Nie wspomnę jednak, ażeby któryś z tych panów kiedykolwiek stanął w obronie interesów Górnego Śląska i jego autochtonów. A więc co z tych korzeni wynika? Faktycznie większość z tych Ślązaków, którzy przybyli do Niemiec do 1989 roku – a tym bardziej ich potomkowie – są dobrze zintegrowani, a nawet zasymilowani.
--- Status ten potwierdzono podczas rokowań 2+4 poprzedzających zjednoczenie obu państw niemieckich: Ślązaków nie ma. Są tylko Polacy i Niemcy.
NO I KTO TO ZROZUMIE / DLA KOGO SIĘ TO PUBLIKUJE ??
Oto cotygodniowy felieton pisany śląską gwarą.
https://wiadomosci.onet.pl/slask/dlaczego-slazacy-wyjezdzali-do-niemiec-bylo-im-wstyd/vj00w4h
Citanie do Rajchu
Łońskigo tydnia naszryflołech, co powstańcow ślonskich noleży mieć w zocy, a niy matlać ich wojaczki ze dzisiyjszym dziwoczyniym we ślonskij polityce regionalnyj, keryj skrowek to już bezmała taki belontajoncy nacjonalizm. I gynał we komyntarzu do tego jedyn Ślonzok naszkryfloł, co mu sie przitrefiyło kole 1960 roku. A dyć wtedy we jego ślonskij miyjscowości boł pogrzyb starego Ślonzoka, kery boł za młodu powstańcym ślonskim. I że jak ludziska szli po pogrzebie ze kerchowa, to widzieli kole niego stoć dwa piykne niymiecke auta ze tyż niymieckimi tabulkami, kerymi dziecka tego powstańca przijechały na pogrzym łojca. Bo to boł tyn przipodek, co łojciec boł powstańcym a jego dziecka citły i zamiyszkały we Niymcach. Bo mo sie rozumieć, że niy ma porachowane wiela potomkow powstańcow ślonskich citło do Rajchu, ale mnij wiyncyj sztaluje sie, co po drugij wojnie światowyj przekludziyło sie tam poraset tysioncow Ślonzokow. A niykerzi padajom, co mogło ich być aże dwa miliony?
no trza sie spytać: Czamu Ślonzoki citały do Rajchu? Czy to boło skiż tego, że im boło gańba, że ich łojce we powstaniach ślonskich prały sie za polski Ślonsk? Citali, bo zawiydli sie na Polsce? A mono citali, bo znojdli u sia pradowne przonie do Niymcow? Myśla, że niy! Łoni citali do Niymiec skiż trzech łonych:
1 - Chcieli dobrobytu;
2 - Niymiecko administracjo niy przeszkodzała a nawet pomogała w tyj emigracyji; 3 - We Polsce boła wtedy komunistyczno biyda i bajzel. A dyć citli, miyszkali se tam i niy noleży im tego wymowiać, bo przeca prawo do emigracje to jedne ze praw człowieka. Yno trza przi tymu dać pozor na to, co Ślonzoki citały do tego niymieckigo Rajchu niy z normalnyj Polski, ale z Polski, kero boła we ciynżkij boleści skiż fest choroby, kero mianowała sie - komunizm. A przeca wschodnie Niymce tyż miały komunizm i do dzisioj tam jeszcze majom po tym bajzel. Yno do tych komunistycznych Niymiec Ślonzoki niy citały, co yno potwierdzo, że te citanie boło skiż ekonomie, a niy skiż powstańczo-narodowyj filozofie. I tela!
To samo po polsku --- Wyjeżdżanie do Niemiec
W ubiegłym tygodniu napisałem, że powstańcom śląskim należy się szacunek, a nie wplątywanie ich dzieła w zwariowaną dziś regionalną śląską politykę, której skrajności ocierają się już chyba o dosyć dziwaczny nacjonalizm. I w związku z tym pewien Ślązak opisał zdarzenie, jakiego był świadkiem około 1960 roku. Zatem w jego śląskiej miejscowości był wtedy pogrzeb starszego Ślązaka, który w młodości był powstańcem śląskim. A gdy ludzie po tym pogrzebie wychodzili z cmentarza, to spostrzegli koło obok zaparkowane dwa eleganckie niemieckie samochody na niemieckich numerach rejestracyjnych, którymi dzieci tego powstańca zjechały na pogrzeb ojca. I było to ten przypadek, kiedy ojciec był powstańcem, a jego dzieci wyjechały na stałe do Niemiec. Niestety nie jest przebadane ilu potomków powstańców śląskich wyjechało do Niemiec, ale szacuje się, że ogólnie po drugiej wojnie światowej przeprowadziło się tam kilkaset tysięcy Ślązaków. Niektórzy nawet sądzą, że mogło ich być dwa miliony?
Trzeba sobie tylko zadać pytanie: Dlaczego Ślązacy wyjeżdżali do Niemiec? Czy dlatego że było im wstyd, że ich przodkowie walczyli w powstaniach za polski Śląsk? Wyjeżdżali, bo zawiedli się na Polsce? A może wyjeżdżali, bo odnaleźli w sobie starą miłość do Niemiec? Nie sądzę! Wyjeżdżali do Niemiec zasadniczo z trzech powodów: 1 - Chcieli się mieć lepiej;
2 - Niemiecka administracja nie przeszkadzała a nawet pomagała w tej emigracji;
3 - W Polsce była wtedy komunistyczna bieda i bałagan. Zatem wyjeżdżali, mieszkali tam i nie wolno im z tego robić zarzutu, bo prawo do emigracji to jedno z praw człowieka. Należy jednak nie zapomnieć, że Ślązacy wyjeżdżali do Niemiec nie z normalnej Polski, ale z Polski opanowanej ciężką chorobą o nazwie - komunizm. I na takie komunistyczne schorzenie cierpiały też wschodnie Niemcy i do dzisiaj ciągle na tych terenach są tego złe skutki. Tyle że do komunistycznych Niemiec Ślązacy nie wyjeżdżali, co tylko potwierdza, że przyczyną ich emigracji była ekonomia, a nie powstańczo-narodowe filozofie. Ot co!
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Al%C4%85zacy
Ślązacy (śl. Ślōnzoki, Ślůnzoki[a][b], śl-niem. Schläsinger, cz. Slezané, niem. Schlesier) – określenie grupy ludności urodzonej i mieszkającej na Śląsku[4]. Termin ten ma w literaturze historycznej i etnograficznej szerokie i często odmienne znaczenie. Obecnie pod pojęciem Ślązaków rozumie się:
1. Ślązacy – osoby należące do zespołu grup etnograficznych ludności polskiej, zamieszkujących głównie Górny Śląsk[5], obejmujący takie grupy jak: Bytomiacy, Górale śląscy, Górzanie, Krawaki, Lachy śląskie, Opolanie, Raciborzanie, Wałasi[6]. Posługują się oni zespołem śląskich gwar lub dialektów języka polskiego o różnym zakresie wpływów języków niemieckiego i czeskiego. Grupy te rozwinęły bogatą kulturę, odrębną od sąsiednich regionów. Zachowując poczucie pewnej odrębności kulturalnej i językowej podobnie jak inne grupy etniczne Polski, deklarują narodowość polską.
2. Ślązacy – osoby deklarujące odrębność narodową (lub częściową odrębność deklarując śląskość i jednocześnie np. polskość, z możliwością deklarowania dwóch narodowości) od Polaków, Czechów i Niemców, niekiedy traktujące mowę śląską jako odrębny język. Większość osób deklarujących narodowość śląską mieszka na Górnym Śląsku – w środkowej części województwa śląskiego, wschodniej części województwa opolskiego[7], jak również w Czechach. Narodowość ta nie jest uznawana prawnie przez Polskę[c][8] i Czechy[9][10]. Jednakże w oficjalnych wynikach spisów ludności w tych krajach zadeklarowało ją 847 tys. obywateli polskich, z czego 370 tys. tylko śląską, 430 tys. polsko-śląską, a pozostałe w małym stopniu z niemiecką i czeską[11] (spis statystyczny w 2011[12], w spisie z 2002 r. zadeklarowało ją 173 tys., z czego ponad 100 tys. polsko-śląską[13]) oraz 31,3 tys. osób (spis statystyczny w 2021[2]) w Czechach.
3. Ślązacy – osoby o wyraźnej polskiej tożsamości narodowej (Polacy), które mieszkają na Śląsku, ale ich przodkowie pochodzili z innych regionów Polski. Czują przywiązanie do regionu i kultury śląskiej, lecz dominuje wśród nich polszczyzna standardowa.
4. Ślązacy – Niemcy zamieszkujący Śląsk w Polsce, Czechach oraz w Niemczech na terenach dawnej prowincji Dolny Śląsk (obecnie część krajów związkowych Saksonia i Brandenburgia) i prowincję Górny Śląsk, deklarujący narodowość niemiecką i posługujący się językiem niemieckim lub dialektem śląskim języka niemieckiego[14], a także osoby które w przeszłości wyemigrowały lub zostały wysiedlone, zachowując swą śląską tożsamość. Konstytucja Saksonii z 1992 zezwala na korzystanie z flagi i herbu Dolnego Śląska (równoprawnie z symbolami saskimi) na terenie śląskiej części kraju związkowego[15].
5. Ślązacy – mieszkańcy Śląska, niezależnie od identyfikacji etnicznej lub narodowej.
Na Śląsku w latach '70 czyli początku dyskotek było najwięcej deejayów w całej Polsce i sporo z nich to hanysiaki, ale żaden nie blablał hanysią gwarą na śląskich dyskotekach (wtedy deejay gadał do ludzi, zabawiał ich, informował i takie tam) hanysia gwara to był dla nich obciach i szyderka !
Co 5 Ślązak to hanys blablający hanysią gwarą – no to dlaczego mieliby im z gwary robić język ? Ich jest 460 tysi a nas ponad 5 milionów
Większość na Śląsku mówi po polsku – słychać to na ulicy i wszędzie.
YAHU PAWUL
Ślązak narodowości polskiej
Prezydent powtarzał kilka razy to co na Śląsku najważniejsze, a mianowicie że 230 tysi tych co się Polski wypierają i 460 (nie 600) tysi tych co używają hanysiej gwary to tylko 5-10% Śląska i Ślązaków - jako że Śląsk zamieszkuje ponad 5 milionów Ślązaków czyli Polaków czyli żyjących, pracujących, tworzących rodziny i umierających na Śląsku !! Ta znakomita większość nie chce rozbicia i poróżnień na Śląsku bo to upierdliwe i każdy kto tu żyje chciałby aby to się wreszcie skończyło i żeby się tu wreszcie żyło spokojnie i godnie jak wszędzie indziej w Polsce czy Europie !! --- bez charakterystycznego dla Śląska poróżnienia - na hanysiaki, gorole, wulce, krojcoki czy chadziaje. To tylko tu funkcjonują takie wrogie sobie / ludziom wyzwiska i podziały - narzucone i podsycane - kiedyś przez Niemców potem komuchy a teraz "autonomistów" czyli hanysiaki ...
https://www.slazag.pl/bronislaw-komorowski-jezyk-slaski-nie-istnieje-zostal-na-slasku-wylansowany-i-nie-zgadzam-sie-z-tuskiem?fbclid=IwAR2AQqOWGyqYRhu21-GDCzfBuWrR58l1VM9Tt0YW4Zdc9k66YW79MQqVQ4w
oto dwie książki o moim ponad 70-letnim życiu na Dolnym i Górnym Śląsku oraz w UK i USA - o tym co widziałem, co słyszałem, koło czego byłem blisko albo brałem udział:
1.) https://slazak-gorlol-wulec-krojcok-werbus.blogspot.com
2.) https://januszek-dzierzoniow-reichenbach.blogspot.com
przeczytaj fragmenty pod powyższymi linkami ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz