Zakaz mówienia w śląskiej gwarze na antenie regionalnej
rozgłośni radiowej ‘RADIO PIEKARY’. („godać” można, ale na korytarzach, w
kuluarach)
{cytat
fragment}
Redaktor naczelny Radia Piekary wywodzi przy tym, że
zmiany wynikają m.in. ze zleconych badań fokusowych, które wskazują, że
"nowy-młodszy słuchacz" poszukuje innego profilu stacji. A z kolei
poszukiwanie nowego odbiorcy wynika z tego, że "dawny trzon słuchaczy,
który pochodził z grupy wiekowej 65+ zaczął naturalnie zanikać".
Dlatego też podjęliśmy w odpowiednim czasie niełatwą,
ale jakże kluczową i w efekcie korzystną oraz trafną decyzję, aby zrezygnować z
formatu Radia Piekary jako stacji opartej w całości o tzw. "Hajmat" –
wskazuje Szymon Musialik.
-----------------------------------
-----------------------------------
I to jest śląski real, odpowiedź na forsowanie przez politykierski-skansen-śląski ‘bzdet-kaprysu’ aby gwarę śląską uznać za język. Tej gwary używa mniej i mniej mieszkańców Śląska bo zaledwie 10% - głównie starcy. Młodzież wstydzi się tego i chce być jak inni w Polsce. Interesuje ich postęp i nowoczesność Europa i świat. NIE CHCĄ ODSTAWAĆ …
Może ten zaistniały fakt rozjaśni co nieco w umysłach polityków
PO, którzy przykładają rękę do marnowania horrendalnej kasy podatników czyli
finansowanie czegoś czego i tak z przyczyn naturalnych nie da się utrzymać !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz