ANTYŚLĄSKIE=ANTYPOLSKIE SZALEŃSTWO TRWA !!
A władza śpi !!
oto najnowszy badziew, bazgroły 'opcji niemieckiej'
dom przy Niedurnego 19
to już dwa domy zabazgrane w Nowym Bytomiu (Ruda Śląska)
[czy te domy to może zabytki pod ochroną?]
Wygląda na to, że ta niemieckojęzyczna nazwa Śląska znana głównie z okresu hitlerowskiej okupacji i terroru !! --- nikomu nie wadzi na polskim już od dawna Śląsku ...
NEWS - NR - 342
16 XI 2024
Śląska 'R'-kibol-patologia spod znaku ‘opcji niemieckiej’ jak widać na załączonym obrazku szaleje sobie bezkarnie na Frynie. Czy władze miasta godzą się z tym nie nakazując odpowiedniej administracji domu likwidacji tego badziewiu ??
Dom przy ul. Hallera 5 od tyłu – widok z parku za MCK.
Patusów i kiboli spod znaku 'opcji niemieckiej' jest u nas sporo i co chwilę się ujwaniają we właściwy im sposób. Oto inne obrazki z miasta ---
Jest 24.01.2025 - a bohomaz od dawna i nadal straszy
oraz obraża ze ściany !! mieszkańców !!
**
Jest 10.02.2025 - a bohomaz od dawna i nadal straszy
oraz "obraża ze ściany" mieszkańców !!
**
Jest 26.02.2025 - a bohomaz od dawna i nadal straszy
oraz "obraża ze ściany" mieszkańców !!
******************************************
Piłka nożna: awantura w Chorzowie o flagę z napisem "Oberschlesien"
Wojciech Todur 05.09.2003
Kibice Ruchu Chorzów są oburzeni. Na ostatnim meczu z GKS Bełchatów nie pozwolono im wywiesić flagi z napisem "Oberschlesien" (Górny Śląsk). Powód? Zdaniem działaczy PZPN flagi z niemieckimi napisami źle się kojarzą i mają konotacje faszystowskie
Fani "niebieskich" protestują przeciwko takim skojarzeniom. Wysłali do PZPN list:
"W imieniu kibiców Ruchu Chorzów chcielibyśmy zgłosić protest wobec postawy PZPN, dotyczącej naszej flagi "Oberschlesien" Działania ww. instytucji doprowadziły do absencji flagi na ostatnim meczu. Rzekomo obraża ona Polskę. Chcieliśmy nadmienić, że flaga ta nie ma żadnych przesłanek rasistowskich i nie obraża żadnych uczuć patriotycznych. Pokazuje ona tylko i wyłącznie nasze przywiązanie do "Małej Ojczyzny".
Flaga niezgody powstała zaledwie przed kilkoma tygodniami. Jej pomysłodawcami byli kibice internauci.
- Pierwszy raz problem z tą flagą pojawił się w czasie meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Delegat PZPN na tamto spotkanie [Tomasz Kosiec - przyp. red.] poprosił, żeby na następnym meczu jej nie było. Nie podobała się też flaga z napisem "Chuliganeria". Zwróciliśmy się do kibiców, żeby uszanowali wolę PZPN. Inaczej klub zostałby ukarany finansowo - mówi Jacek Blok, sekretarz chorzowskiego klubu. - Dla większości Ślązaków taka flaga nie jest żadnym problemem. W Warszawie myślą jednak inaczej. Przed sezonem wydano broszurkę, w której PZPN jasno określa, co może wisieć na ogrodzeniu, a co nie. Flagi z napisami w języku niemieckim nie są dobrze widziane - dodaje Blok.
Kibice Ruchu zadzwonili w tej sprawie do naszej redakcji. - Flaga z napisem "Oberschlesien" i śląskim orłem na żółto-niebieskim tle wisiała od początku sezonu i nikomu nie przeszkadzała. Dopiero przed środowym meczem Ruchu z Bełchatowem obserwator PZPN kazał ją usunąć. Tłumaczył, że obraża ona uczucia Polaków i ich dumę narodową. Nie rozumiem tego. Ja czuję się Ślązakiem i taki napis znaczy dla mnie to samo co np. łacińska Silesia. Czy napis "Oberschlesien" wywołuje agresję? Byłem niedawno na stadionie Cracovii i widziałem napisy antyżydowskie, na ostatnich derbach Warszawy można było zobaczyć flagę, gdzie sylwetka Kazimierza Deyny była na tle gwiazdy Dawida. I były one tolerowane - denerwuje się Grzegorz, kibic Ruchu z Gliwic, sympatyk Ruchu Autonomii Śląska.
- Zaręczam, że kluby, które były gospodarzami tamtych spotkań, musiały zapłacić za lekkomyślność kibiców. Cracovia na pewno - wyjaśnia Blok.
Jerzy Goś, przewodniczący Wydziału Sędziowskiego PZPN, uważa, że flaga z napisem "Oberschlesien" to nic złego. - Co z tego, że napis jest po niemiecku, skoro nikogo nie obraża? Ani piłkarzy, ani trenerów, a już przede wszystkim kibiców drużyny przyjezdnej - podkreśla. - Myślę, że delegat, który zakazał jej wywieszania, był trochę przewrażliwiony. Mnie by nie przeszkadzała. Będę uczulał obserwatora, który pojedzie na kolejny mecz Ruchu, żeby - jeśli się na płocie pojawi - nie kazał jej ściągać - podkreśla Goś.
Oberschlesien. Ta flaga powinna wisieć czy nie?
Wiadomości z Katowic 14.09.2009,
Flaga z napisem "Oberschlesien", czyli "Górny Śląsk", znowu budzi emocje. Polski Związek Piłki Nożnej zabronił wywieszania jej na stadionowym płocie w Chorzowie. Część fanów Ruchu protestuje. O opinie poprosiliśmy Jerzego Gorzelika i Piotra Spyrę.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu
"Nawet, gdyby wyidealizowany w duchu polskim obrazek dziejów Ruchu nie budził najmniejszych wątpliwości, byłby to słaby argument przeciwko kibicom chorzowskiego klubu obnoszącym się z niemiecką nazwą regionu. Tożsamość jest dynamiczna, w XXI w. młodzi Górnoślązacy mają prawo odkrywać i dowartościowywać te elementy swego dziedzictwa, które poprzednie stulecie próbowało ostatecznie zohydzić i wyrugować" - pisze Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska .
"Nie wiem do końca, czym kierowali się działacze PZPN, zakazując kibicom Ruchu zawieszania transparentu "Oberschlesien". Tym bardziej jednak nie wiem, czym kierowała się ta grupa kibiców Ruchu, która ten transparent wcześniej wywieszała, opluwając tym całą dotychczasową historię i tradycję swojego klubu. Wiem jedno: przez szacunek i pamięć dla Brolla, braci Bartoszków i innych twórców klubu - to dobra decyzja. Oni założyli Ruch Chorzów między innymi po to, żeby o naszej ziemi nie pisano "Oberschlesien" tylko "Górny Śląsk" - odpowiada Piotr Spyra, lider Ruchu Obywatelskiego Polski Śląsk .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz