Port lotniczy - Katowice

 








W 1977 roku leciałem z tego lotniska z małą córeczką i żonką do Gdańska. Pamiętam że nic tam nie było jeno kilka pokoików z czego w jednym przetrzepano mnie do naga, żonkę też. Samolot – jakieś stare telepiące się i smrodzące ruskie badziewie o nazwie "antek" - stał ze 20m obok tego niby pawilonu z napisem Katowice :-))))) Cienkie mieliśmy miny jak to wszystko zobaczyliśmy. Żonka nawet rzuciła – „może nie lećmy tym czymś – co ??„ Polecieliśmy …




30 lat później już z nowego i nowoczesnego lotniska (to samo miejsce) co i rusz odbierałem i odprowadzałem wielkie gwiazdy muzyki Dance, które sprowadzałem do legendarnego niegdyś klubu / dyskoteki z Bielska Białej o nazwie SilverClub :-))))) --- https://silverclub-bielsko-biala.blogspot.com/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz